Hej.
Sama dobrze wiem, że znalezienie odpowiedniego drapaka dla kota to dość spory problem. Ciężko pogodzić dobrą jakość, odpowiednie wymiary i przystępną cenę.
Zanim kupiłam Fikusa wiedziałam, że stojak/drapak dla brytyjczyka musi być solidny. Przewertowałam miliony stron i forów internetowych, żeby dowiedzieć się co tak naprawdę te kudłate stworki lubią. To czego się dowiedziałam i co zaobserwowałam sama przedstawię Wam w dzisiejszym poście.
Przede wszystkim ROZETA - duża, wygodna, najwyżej jak się da, ale nie za wysoko.
Półki - duże, stabilne
Dużo miejsca do drapania - stabilne, duże, długie słupy, owinięte sznurkiem sizalowym. Przynajmniej jeden słup w drapaku powinien mieć długość ok 1m (bez przerywnika w postaci półki itp), tak aby kot swobodnie mógł się rozciągnąć.
Drapak dla jednego kota wyglądał tak:
Po przebudowie i dodaniu kilku niezbędnych elementów drapak wygląda tak:
A teraz co i w jakich ilościach było niezbędne do wykonania stojaka:
1. Podstawa: płyta OSB grubość: 30mm, wymiary: 60cm x 80cm
2. Półka - płyta OSB grubość:20 mm, wymiary:50cm x 70cm
3. Mały stołeczek - płyta OSB grubość:20 mm, wymiary średnica: 20 cm
4. Półrynna - rozcięta na pół grubościenna rura PCV - taka jak do wody czy kanalizacji, o średnicy 30cm
5. Rozeta mniejsza (z przodu, na niższym słupie) - średnica 45cm, rozeta większa- średnica 50cm
Spód rozety wykonany z płyty OSB grubości 10mm - rant (wysokości 10cm) z cieniutkiej ok 1.5mm sklejki, nie elastycznej, ale udało się ją wygiąć. Żeby było łatwiej można zainwestować w elastyczną sklejkę.
6. Słupy: papierowe grubościenne tuby o średnicy zewnętrznej około 12cm, owinięte sznurkiem sizalowym 10mm. Sznurek przyklejony do tub za pomocą kleju na gorąco.
7. Sznur do zabawy: gruby, sizalowy ok 40mm średnicy
Wszystkie elementy zostały obite materiałami - klejone klejem na gorąco i mocowane trackerem
Przejdźmy do kosztorysu. I tu pojawia się pewien problem, bowiem część materiałów miałam w domu, część wzięłam od rodziny a część kupiłam.
Płyta OSB kupiona w Castoramie - za wszystkie elementy zapłaciłam ok 80zł.
Sklejka na ranty od rozet - z garażu wujka
Półrynna - z własnego gazrażu
Papierowe słupy- część załatwiona od znajomych, część wzięta z hurtowni z materiałami. Tak, tak. Rozejrzyjcie się wokół. Może też macie taką możliwość. Pracownicy hurtowni belki po materiałach wyrzucają na śmietnik, więc mogą Wam je oddać za "dziękuję".
Sznur sizalowy - największy wydatek z mojej strony - ok 250zł na wszystkie elementy, wraz z grubym sznurem. Kupowane były na allegro. Wybrałam te najtańsze po ok. 1zł za metr.
Materiały na obicie: za wszystkie zapłaciłam ok 40zł. Ciemny brąz i jasny beż (ten na małym stołeczku) kupiłam w ciucholandzie. Z tego materiału w ciucholandzie były sprzedawane zasłony. Kupiłam je za ok 6 zł za sztukę. Materiał w kwiaty kupiony w hurtowni z materiałami za 25-30zł.
Do tego śruby i inne potrzebne elementy - ok 10-15zł.
Całość za stojak przerobiony dla dwóch kotów nie przekroczyła 400zł. A powiem Wam szczerze, że stojak jest solidny, trwały, ma dużo elementów i jestem z niego mega zadowolona.
Pamiętajcie, że robiąc stojak, tak jak ja, możecie wykorzystać to co już macie w domu, u siebie w garażu lub u rodziny. Popytajcie, zawsze wyjdzie taniej, niż kupić wszystko gotowe. Tak samo z materiałami. Rozejrzyjcie się po ciucholandach. Czasem można wyhaczyć bardzo dobre jakościowo materiały za niewielkie pieniądze.
Zdradzę Wam pewien sekret: na dniach będziemy montować stojak na balkon. A co, niech kociaste mają trochę przyjemności. W końcu idzie lato i czas wychodzenia z domu.
O zabezpieczeniu balkonu też napiszę Wam osobny post. I oczywiście zdam relację z robienia stojaka - wraz z kosztami.
Pozdrawiam,
kremowe-misie
jak przymocowałaś słupy do podstawy i "półki" do tych słupów?
OdpowiedzUsuń