Witajcie.
Dzisiaj trochę na temat czipowania zwierząt. Piszę zwierząt ponieważ nie dotyczy to tylko kotów. Niestety w Polsce nadal głównie czipuje się psy, i to tylko po to aby wyrobić im paszport, potrzebny do podróży. W hodowli moich kotów czipowane były wszystkie kociaki.
Niestety, rzeczywistość jest taka, że zwierzęta często się gubią. Głównie jeżeli mieszkają w domkach jednorodzinnych, gdzie przypadkowe otwarcie drzwi i ucieczka kota "między nogami" właściciela powoduje przedostanie się na otwartą, niczym nieograniczoną przestrzeń. 90% z nich nigdy
nie wraca do domu. Właściwa rejestracja sprawia, że można temu
zapobiec.
Średnio od 1 do 3 razy w ciągu swojego życia, zwierzę gubi się swojemu
właścicielowi. Według przeprowadzonych badań, tylko około 17%
zagubionych psów i 2% zagubionych kotów odnajduje drogę powrotną do
domu.
Jak zabezpieczyć pupila przed łatwiejszym odnalezieniem swojego domku? Wystarczy wszczepić mu czip. Zabiegu tego dokonuje lekarz weterynarii i odbywa się to w bardzo prostu sposób, podobny do wykonania zwykłego zastrzyku. Tak niewiele, a jednak tak wiele.
Ale... Czym w ogóle jest ten czip?
Czip zwany też mikroczipem czy transporderem to mikroprocesor o wielkości 2,21 x 12 mm (wielkości
ziarna ryżu), w którym zakodowany jest specjalny, 15-cyfrowy, unikalny
numer identyfikujący zwierzę. Mikroczip jest miniaturowym nadajnikiem, zasilanym energią pola
elektromagnetycznego z czytnika. Fala radiowa zawierająca zakodowany
numer mikroczipa wysyłana jest do skanera, który ją dekoduje i wyświetla
w postaci numeru identyfikacyjnego.
Gdzie zazwyczaj umieszczony jest czip?
Czip
jest na tyle małym urządzeniem, że bez problemu można umieścić je tuż
pod skórą zwierzęcia. Najczęstszym miejscem, w którym się go wszczepia
jest grzbiet lub kark.
Ile kosztuje czip?
Wszczepienia mikroczipu można dokonać w większości gabinetów weterynaryjnych. Koszt zabiegu wynosi ok. 50-100 zł.
Moje zwierzę "dostało" swój mikroczip. Czy to wystarczy?
Otóż nie. Należy pamiętać, że wszczepienie mikroczipu nie załatwia sprawy do końca, bowiem numer czipu naszego pupila nie jest z nami powiązany. Po wszczepieniu mikroprocesora należy niezwłocznie zarejestrować pupila w specjalnej bazie danych. Wypełniamy tam krótki formularz, w którym podajemy swoje podstawowe dane, w tym numer telefonu i adres zamieszkania.
Czy wszczepienie czipa jest bezpieczne dla pupila?
Jeśli chodzi o zdrowie, można być spokojnym. Samo czipowanie nie
wywołuje żadnych efektów ubocznych i jest bezpieczne dla zwierzęcia.
Problemy mogą pojawić się tylko w przypadku nieumiejętnego wprowadzenia
czipa pod skórę, tzn. może on np. wypaść, jeśli został umieszczony zbyt
płytko. Powłoka, w której umieszczony jest mikroprocesor jest sterylna, nie
uczula i ma właściwości antymigracyjne. Nasz pupil nie odczuje więc
dyskomfortu, który mógłby wyniknąć z obecności tego "ciała obcego". Dodatkowo pamiętajmy, że raz
wstrzyknięty czip pozostanie u niego przez całe życie.
Po co czipować zwierzęta?
Mimo, że technologia chipowania jest coraz bardziej popularna, właściciele czworonogów
miewają często mylne pojęcie o tym na jakich zasadach faktycznie działa chip.
Niektórzy mogą uważać, że chip działa jak GPS i w przypadku zaginięcia
pupila możemy namierzyć miejsce w jakim zwierzę się znajduje. Nic
bardziej mylnego. Chip pomaga dotrzeć do właściciela zaginionego
zwierzęcia, ale tylko w przypadku, jeśli znalazca będzie mógł odczytać
kod z chipa umieszczonego pod skórą czworonoga. Możliwość odczytania kodu za pomocą specjalnego czytnika ma każde
schronisko w kraju, a także komendy Policji, Straż Miejska, inspektorzy
Towarzystwa Ochrony Zwierząt i większość gabinetów weterynaryjnych.
Czy czipowanie ma sens?
Aby czipowanie miało sens trzeba także na bieżąco aktualizować swoje dane w odpowiedniej bazie. Często zmieniamy numery telefonów, a
czasem też adres zamieszkania, dlatego należy pamiętać o zmianie tych
danych, tak żeby w przypadku zaginięcia zwierzęcia i jego odnalezienia
przez obcą osobę, nie utrudniać procesu identyfikacji i w efekcie
nie wydłużać czasu powrotu pupila do domu. Zmiana danych zajmuje tylko chwilę, a w przypadku zaginięcia zwierzęcia skraca czas naszego i jego stresu.
Pamiętajmy nagłaśniać proces czipowania zwierząt. W przypadku znalezienia zbłąkanej sierotki warto udać się do najbliższego schroniska lub gabinetu weterynaryjnego, gdzie pracownicy sprawdzą czy zwierzę ma wszczepiony mikroprocesor. Wówczas znacznie ułatwia to proces odnalezienia właściciela, skraca czas wzajemnej tęsknoty, a także nie wymaga żmudnego procesu drukowania i rozwieszania ogłoszeń o znalezieniu/zgubieniu naszego pupila.
Do następnego,
kremowe-misie
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zapraszam do wyrażania własnych opinii i dzielenia się swoimi przygodami. Za każdy komentarz dziękuję.